odszkodowanie, auto,

Milionowe odszkodowanie za cierpienie klientów

27/09/2012 · 1 min czytania
Milionowe odszkodowanie za cierpienie klientów

Gdy ktoś bliski zginie w wypadku samochodowym bądź zostanie skazany dożywotnio na wózek inwalidzki, żadne pieniądze nie zrekompensują doznanych cierpień rodzinie i zwrócą poszkodowanemu zdrowia lub życia. Niewielką ulgą dla poszkodowanych może być fakt, że firmy ubezpieczeniowe płacą coraz większe odszkodowania z tytułu krzywdy moralnej bliskich. Sądy coraz częściej potrafią przyznać nawet ponad milion złotych w związku ze śmiercią małżonka czy dziecka.

Prawo po stronie poszkodowanych

Milionowe odszkodowania umożliwiło wejście w życie nowelizacji kodeksu cywilnego w 2008 roku. Wdowa, która w wypadku straciła męża, jako pierwsza otrzymała milionowe zadośćuczynienie za ból. Sąd nakazał wypłacić kwotę jaką zmarły mąż mógłby zarobić przez następne 20 lat pracy – 1,5 mln zł. Wcześniej firma ubezpieczeniowa przyznała poszkodowanej odszkodowanie w wysokości 18 tys. zł. Różnica ogromna, zwłaszcza dla rodziny, w której zmarły był jedynym pracującym.

Doskonały sposób na biznes?

Nowelizacja kodeksu karnego przyczyniła się do wzrostu wysokości odszkodowań głównie dlatego, że umożliwiła rozwój kancelarii odszkodowawczych. Ubezpieczyciele patrzą na nie nieprzychylnym okiem, bo to oni najwięcej tracą na ich działalności. Kancelarie obiecują klientom wysokie odszkodowania. Polacy przymykają oko na fakt, że 20-30 proc. wygranego w sądzie odszkodowania idzie na prowizję dla kancelarii. Nie trudno się temu dziwić. W momencie gdy ubezpieczyciel zaoferuje nam 20 tys. zł rekompensaty za ból i cierpienie a firma odszkodowawcza wywalczy 1 mln zł, to czy nie zdecydowalibyśmy się na jej usługi nawet przy 200 tys. zł prowizji?