zakup, oc, ac,

Najtańsze, ale czy najlepsze?

21/07/2012 · 1 min czytania
Najtańsze, ale czy najlepsze?

Nie oszukujmy się, każdy chciałby płacić jak najmniej za ubezpieczenie samochodu. W tym celu radzimy się znajomych, szukamy informacji w internecie, odwiedzamy agentów ubezpieczeniowych. Koszty utrzymania się są wysokie, wydatków nigdy zbyt mało dlatego tak bardzo zależy nam by zaoszczędzić w każdy możliwy sposób, np. kupując możliwie najtańsze ubezpieczenie komunikacyjne. Czy to dobra strategia? I tak, i nie.

Dlaczego „tak”?

Tak, jeżeli planuje kupno ubezpieczenia OC samochodu. Ubezpieczenie OC jest obowiązkowe, a przepisy z nim związane reguluje ustawa o obowiązkowych ubezpieczeniach komunikacyjnych. Oznacza to, że z jednej strony, zakupu OC nie unikniemy, ale z drugiej, że spokojnie możemy się tutaj kierować zasadą „najtaniej – najlepiej”. A wszystko dlatego, że z racji regulacji ustawowych każdy ubezpieczyciel zobowiązany jest do zapewnienia takiego samego zakresu ochrony ubezpieczeniowej. Szukając najtańszego OC, najlepiej skorzystać z kalkulatora ubezpieczeń OC, bowiem w ten sposób wyliczymy składkę oraz porównamy najlepsze oferty.

Dlaczego „nie”?

Ochrona samochodu to nie tylko OC, ale także Autocasco. Ubezpieczenie AC nie należy do obowiązkowych, dlatego też towarzystwa podejmują ostrą walkę o klienta. Część ubezpieczycieli nęci kierowców stosunkowo niską ceną. Którzy? Najlepiej się o tym przekonać korzystając z kalkulatora ubezpieczeń OC AC. I tu pojawia się pytanie: czy warto zainwestować w najtańsze AC? Niekoniecznie. Pamiętajmy, że im niższa cena składki, to węższy zakres ochrony. I owszem, jeżeli interesuje nas tylko i wyłącznie najbardziej podstawowy zakres ochrony (co warto zaznaczyć w trakcie wykonywania kalkulacji w kalkulatorze ubezpieczeń), to oferta może nas zadowoli. Zwykle w sytuacji, gdy decydujemy się na większy wydatek za polisę ubezpieczeniową, chcemy mieć pewność dobrego wyboru i szerszej gamy usług. Bo co jeśli wykosztujemy się na Autocasco zaledwie 500 zł, a po jakimś czasie ukradną nam auto, a na taką ewentualność naturalnie się nie ubezpieczyliśmy? Jak się ubezpieczać, to tylko skutecznie!